i znów Coma...
Ile to już notek o Comie tu było...? I ciągle mało, mało MAŁO!!! Koncert zgoła inny niż zwykle ...support taki sobie (milutka dziewczyna, nieźli muzycy, ale nie poderwali publiki nawet na chwile - kompletnie rozwalił mnie komentarz człowieka za Nami: "No nie jest to mój ulubiony zespół" :) ) no ale jeno "Falowanie i spadanie" Manaamu im się udało. Potem już wpadł Roguc z ekipą i się zaczęło... Tradycyjny pierwszy rząd i 3 wielkie siniaki na żebrach, Czarna pewnie na mammografie się uda, reszta tez ledwo żywa wyszła. No bajka, bajka, bajka, jak zwykle. Dziś dorzuce przedostatni kawałek z koncertu kiedy to cała Wytwórnia usiadła na podłodze, zapłonely zapalniczki i wyswietlacze telefonów i Roguc a'cappella (prawie bo z akompaniamentem jednej gitary) zaśpiewał "Sto tysięcy jednakowych miast". Udało mi się zarejestrowac tylko 2 zwrotkę ale i tak uwazam to za sukces (ew tle można mnie niechcący usłyszeć za co gorąco przepraszam, ale głos mam do baletu a jeszcze w tamtym momencie nie miałem go już wcale). Enjoy...
Druga zwrotka:
	Zapomniałem, że od kilku lat
	Wszyscy giną, jakby nigdy ich nie miało być
	W stu tysiącach jednakowych miast
	Giną jak psy...
	Dobre niebo kiedy wszyscy śpią
	Pochlipuje modlitwami niestrudzonych ust
	Tylko błagam  nie załamuj rąk
	Chroni nas Bóg
	Ja mógłbym tyle słów utoczyć
	Krągłych i beztroskich
	Ze słonego ciasta zmierzchów
	Jeśli zechcesz je znać
	Wzrok przekroczył linię horyzontu aby zginąć
	A Ty przy mnie śpisz i żyjesz
	Nieodległa w snach
	Nauczyłem się umierać w sobie
	Nauczyłem się ukrywać cały strach
	Nie do wiary, że tak bardzo płonę!!
	Nie do wiary, że rozumiem każdy znak!!
	To ja, ten sam
	Od tylu lat  sam
	Bo Ciebie mi brak
	Ciebie mi brak
	Bo Ciebie mi brak
	Ciebie mi brak
	To ja, ten sam
	Od tylu lat sam
	Czekam!!
Róża- dobre !!!! :)
Dodaj komentarz