Just breathe
Kolejne cudo z płyty "Backspacer" grupy Pearl Jam. Czekałem aż ta wersja, koncertowa wyjdzie w naprawde dobrej jakości żeby każdy mógł zobaczyć jak Eddie Vedder się "posunął wiekowo". Pamiętam że, zawsze mówiłem, że gdybym był kobietą i Go zobaczył to ugiełyby się pode mną nogi, a gdyby mi zaśpiewał to bym Mu się oddał :). Ale tak mówiłem w 1992. Dziś, co prawda to wciąż najlepszy męski wokal świata wg mnie ale lata lecą...
Tak więc jak na wstępie - po prostu kolejne cudo, nie wyobrazam sobie dnia w Esce Rock bez tego kawałka zagranego co najmniej 2 razy.
Dokładnie rozumiem fakt,
że każde życie dobiega końca,
czasem uderza nas to w najmniej spodziewanym momencie... i trzeba się zbierać z tego świata
Jestem farciarzem...
Moge liczyć na obie moje ręce...
Na tych których kocham
Kilku kolegów już odeszło...
Kilku jeszcze zostało...
Zostań prosze ze mną...
oddychajmy razem...
Uczymy się na naszych grzechach
Jednakże nigdy z nimi nie wygram
Bo pod płaszczykiem pozorów
Jestem już innym człowiekiem...
Nie chcę ranić...
Tyle na tym świecie rzeczy każe mi wierzyć...
Zostań ze mną...
Jesteś wszystkim co widzę...
Nie wspominałem Ci że Cię potrzebuję?
Nie wspominałem, że pragnę?
A co gdybym to zrobił...? Czy byłbym w Twoich oczach głupcem...?
Nikt o mnie tyle nie wie ... bo przed Tobą się otwieram...
Codziennie się zastanawiam, wspominając Twoją twarz...
Wszystko co mi dałaś... nie biorac nic w zamian... dałaś wszystko... a nie wzięłaś nic...
Nie wspominałem Ci że Cię potrzebuję?
Nie wspominałem, że pragnę?
A co gdybym to zrobił...? Czy byłbym w Twoich oczach głupcem...?
Nikt o mnie tyle nie wie ... bo przed Tobą się otwieram...
Nic nie wzięłaś... a dałaś mi wszystko...
Zatem trzymaj moją rękę, poczekaj nim umrę... spotkamy się po drugiej stronie...
Dodaj komentarz