Rocznica ...
Słuchając całkiem niedawno "Poduszkowca" w rodzimej stacji słyszałem jak prowadzący przytaczał historię piosenki. "Layla" bo o niej mowa to naprawde pieśń z korzeniami. Panowie Eric Clapton i George Harisson kochali się w tej samej kobiecie (była juz żoną tego drugiego). Ten pierwszy nagrał jeden z najwazniejszych utworów o złamanym sercu w historii muzyki. Ale ja nie o tej piosence. Ale o podobnej tematyce. Mało kto wie, że niemal identyczną sytuację przeżył ne kto inny jak Sting. Ciężko się troche pakowac z butami w Jego sprawy (niech piosenka sama tłumaczy) zwłaszcza że chyba nie chcę tego robić ani Go oceniac. Tak po krótce: zakochał się chłop i długo zabiegał o kobietę, która nieugięta dawała Mu kosza za koszem. Sting poddał się (może i dobrze) ale na pożegnanie stworzył piosenkę. "When we dance" - słowa w sumie mówią wszystko. Moje ulubione, wykonanie koncertowe ze wspaniałym back vocalem pana Crannon'a. Enjoy.
Gdyby Cię kochał tak jak ja...
Odszedłbym... przepełniony wstydem
Przeprowadziłbym się do innego miasta
Zmienił nazwisko...
Te chwile kiedy może na Ciebie patrzeć...
Gdy zdobywa Twoją duszę...
Na Twych rękach Jego złote insygnia...
Zupełnie jak posiadanie ptaka o przecudnym głosie...
Ale kiedy my tańczymy tedy anioły zstępują z nieba i składają przed nami skrzydła...
Ksiądz orzekł że moim jedynym zbawieniem
jest równowaga pośród aniołów...
gdzie pod płaszczykiem mojego pożądania
odzyskam wiarę i swoje miejsce na tym swiecie...
Ale... kiedy my tańczymy... anioły zstępują i oddają nam hołd swymi skrzydłami...
Gdybym nawet zburzył te mury...
Wykrzyczał swe imię przed Świętym Piotrem...
Swoimi dłońmi zniszczyłbym tę straszną machinę przeznaczenia...
Pogrzebałbym kościoły...
Nie byłoby nade mną już nieba...a ogień piekielny byłby mi pisany...
to i tak wciąz bym powtarzał...
że wciąż jestem zakochany...
On nie będzie Cie kochał tak jak ja...
Nie będzie tak dbał... będziesz żałować jesli zostaniesz...
Chodź... zamieszkaj ze mną...
Będziemy mieć własne dzieci...
Będe Cię kochał ponad wszystko w życiu...
Jesli pójdziesz... i wyjdziesz za mnie...
Bo przeciez gdy tańczymy...anioły oddają nam hołd...
Będe Cię kochał ponad wszystko
jesli tylko się zgodzisz zostac moją żoną
Będe kochał w nocy i za dnia...
Będe próbował to okazać w kazdy możliwy sposób...
Dodaj komentarz