rozterka sercowa...
znalazłem na jednym z blogów...słowo w słowo, literka po literce...
"...Dziesiaj dzwoniłem do moniki ale rozmowa sie nie kleiła ona cos zabardzo sprzepada za sasinem ale mnie to nierusz nic mnie nierusza na moż e za paroma rzeczami lae jak co to to napewno mnie nie rusza niechciałem tego tu pisac ale chyba musze monika chyba mnie nie kocha ona sobie robi zemnie jaja naprawde niechciał bym tego ale jak jaja to jaja no cusz co poradzić niemoge nic zrobic ona sie namnie obrazila i mysli ze mi jutro przejdzie ale jak co ja powiem "Spadaj" i na tą chwilke czekają moi kumple bo to była moja pierwsz dziewczyna z która tak daleko zaszłem ! ale jak co to ona nawet nawet jest ale niemoge tego przeboleć że ona mi to robi ona to raktuje jak zabawe. Dziśaj ugryzła sie wi język bo niechciała mi czegos powiedzieć ale ja chyba wiem czego no właś nie ona pierwsza chce poeidziec "Spadaj" ale ja sie niedam jak uchwyce chwile ze ona chce to powiedziec to ja to to powiem pierwszy ale jak co to przetrzymam do momętu jak nieznajde następnej pierwszej lepszej..."
Dodaj komentarz