Summer has come and passed...
Lato się skończyło... tak mniej więcej wyglądało na mojej działce...naturalnie prosze sobie kliknąc aby obejrzec.
Wspaniały wiatraczek, który pokazuje siłę i kierunek wiatru na ogołoconej jabłonce. Genialnie zresztą wykadrowany.
Maskotka rodziny - Tequilla, czteromiesięczny pojeb
Tu sie zmywa gary po kazdej imprezie (pare kwiatków też się dorzuciło), niektórzy nawet się w tymże brodziku topili. Prawda Rudeńki?
Róg Obfitości. A tak naprawdę wymyślna doniczka dla pelargonii.
Starannie pielęgnowane "pole imprezowe" gdzie niejeden i niejedna tracili głowę oraz władzę w nogach.
No i obie maskotki rodziny na jednym zdjęciu. Czasem zachowują się jak siostry...
Dodaj komentarz