z serii zasłyszane...
Heh, no cóż, mamy niedzielny poranek, typowy jak dla tej pory dnia kac, głowa około 10 kg, oto efekty zabawy z Tartufem i niewinnych "parę" piw. Nie to jednak przedmiotem dzisiejszego wpisu... Z reguły nie podsłuchuję cudzych rozmów ale wczorajsza konwersacja pomiedzy aGuSią i pewnym panem(podobnież Master_of_blunts) zabiła mnie i już nic nie będzie takie samo...
nieznajomy: cześć
aGa: cześć
nieznajomy: jestem master_of_blunts a Ty chyba aGuSia
aGa: no raczej na pewno
nieznajomy: wiesz że ja od 3 miesięcy Ci daje kwiaty a Ty tego nie zauważasz?
aGa: taaaak? no i co w związku z tym?
nieznajomy: no bo ja chciałem Ci powiedzieć przez te kwiatki, że eeeeee....hmmmm....eee.... dobra to ja już pójdę
aGa: Ok
Niestety...to jeszcze nie ta pora była, ale goraco trzymam kciuki, że sie chłopak przemoże i wyzna swe uczucia względem naszej aGi
Aha i jeszcze jeden tekst: "..Tartufe słabo coś dmuchasz..." by _lady_ odnośnie utrudniania Jej gry w darta przez Tarta :)
Dodaj komentarz