Zastrzyk...
Powiedzmy, że zasłyszane...
Rozmowa w zabiegowym:
Pielęgniarka: Proszę odsłonić pośladek...
Pacjent: Nie chcę... wolę w ramię, albo w przedramię...
Pielęgniarka: To jest zastrzyk rozkurczowy... musi być w pośladek...
Pacjent: Ale ja nie chcę... może to mozna jakoś wypić ?
Pielęgniarka: Jak zaraz nie odsłoni pan dupy to panu gówno wsadzę...
Pacjent: No wie pani (zalotnie)... z drewnem do lasu ?
Dodaj komentarz