Reedycja
Chciałem przytoczyć/przypomnieć jedną z najpiękniejszych notek jakie tu przeczytałem. Dodatkowo opatrzyć ją możliwością wysłuchania tego utworu. Według mnie i na tle ostatnich informacji/rozmów/listów uważam że jest absolutnie na czasie. Jest cudowna. Ja osobiście ciekaw jestem jednego komentarza...
Widzę jak się zbliża..
z tęskniącymi ramionami
Jej kochane oczy
hipnotyzują
Nic nie jest rzeczywiste
nic nie jest prawdziwe
światło jest mną
reszta to Ty...
Czas zgasł
Nie ma przestrzeni
Nie ma lęku
jestem bezpieczny
Wyciągam dłonie
by dotknąć jej włosów
wygładzonych wiatrem
pachnących jesienią
Nic nie jest rzeczywiste
nic nie jest prawdziwe
Tylko ja
nawet nie Ty...
z daleka od smutku i bólu
jestem bezpieczny
jak łza pośród deszczu
Wypływam poza rafy słów
Zanurzam się w ciszę
Nic nie jest rzeczywiste
nic nie jest prawdziwe
zmierzch jest mną
świt to Ty...