| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
Niesmiertelna matka Idea:
Ja: Chciałem naliczanie sekundowe...
Pan: To kosztuje 25 zł aktywacja, potem 18 zł do każdego rachunku
Ja: Chyba jednak pasuję
Pan: Ile ma pan telefon?
Ja: Będzie prawie 2 lata...
Pan: Pana konto..
Ja: (Tu podaje moje dane)
Pan: Uczciwie pan płacił rachunki..(kur..po 2 stówy >:[, a raz nawet osiem )
Ja: Tak, wiem o tym
Pan: Już zostało aktywowane...
Ja: ale ja nie bede bulił...
Pan: ależ nie, to w promocji prosze pana
Ja: ...
To co wydarzyło się w tym tygodniu zaważyło chyba na moim stosunku do muzyki na całe życie, obejrzeć Pearl JAm na żywo... bez prądu, wysłuchać piosenki z którą człowiek szedł przez życie...na własne życzenie zaśpiewaną... nie mam za bardzo słów by TO opisać, zamieszczę kilka z djęć z zapisu wideo tegoż koncertu, wiem że jest bardzo nieostry ale lepszy wróbel w garści...
To, że zwiazałem sie z małym wujkiem Scrooge'm wiedziałem od dawna ale dzis pewna sytuacja przeszła moje najśmielsze wyobrażenia. Umówilismy sie pod bankomatem bo 20-ty to taki dzień kiedy trzeba poopłacac jakies tam pierdoły(net, telefon, domeny, zrobic jakies wieksze zakupy... przynajmniej my tak mamy). Wysłałem SMS do mojego banku zeby sprawdzić stan konta. Okazało sie, że stan konta wynosi 784 PLN, zostawiwszy te 84 złocisze na t.zw. "awaryjne piwo" wybrałem "inną kwotę" do wypłacenia czyli 700 PLN. Chowając pieniądze zobaczyłem iż łobuz również wybrała "inną kwotę"... Łał, pomyślałem, zarobiona jest pewnie mi kupi coś ładnego. Jakież było moje zdziwienie gdy wklepała sumę 30 PLN... Bankomat zatrząsł sie, wydał cichy zgrzyt (pewnie miał zamiar wypłacic w monetach) po czym wypluł dwa banknoty, a z otworu gdzie wylatuje potwierdzenie wypłaty dało sie słyszeć ciche ha ha ha...
Od jakiegoś czasu pisuję dla pewnego czasopisma o tematyce muzycznej(rockowej, alternatywnej i progresywnej), niedawno dotarło do mnie, że amerykański miesięcznik "The Reporter" ogłosił listę najpoczytniejszych autorów tekstów (na początku lutego), najwyższa ocena to ósemka...jakież wielkie było me zdziwienie gdy dowiedziałem się, że załapałem sie do tegoż grona, nie zebym się chwalił :P:P:P
http://www.thereporter.com/Stories/0,1413,295%257E30272%257E,00.html
Krótka notka... ale umrzeć ze śmiechu można, przepraszam ale przestałem wierzyc w dowcip typu ida 2 laski, jedna brzydka druga tez z Czaterii. Moim zdaniem to co państwo zobaczycie pod tymi linkami zmusza do zweryfikowania tegoż poglądu
http://www.czaterialodzka.friko.pl/galeria17/strony/0005.htm
http://www.czaterialodzka.friko.pl/galeria17/strony/0028.htm
http://www.czaterialodzka.friko.pl/galeria17/strony/0042.htm
http://www.czaterialodzka.friko.pl/galeria17/strony/0046.htm
Powiedzmy, że zasłyszane...
Rozmowa w zabiegowym:
Pielęgniarka: Proszę odsłonić pośladek...
Pacjent: Nie chcę... wolę w ramię, albo w przedramię...
Pielęgniarka: To jest zastrzyk rozkurczowy... musi być w pośladek...
Pacjent: Ale ja nie chcę... może to mozna jakoś wypić ?
Pielęgniarka: Jak zaraz nie odsłoni pan dupy to panu gówno wsadzę...
Pacjent: No wie pani (zalotnie)... z drewnem do lasu ?
Święta, w moim przypadku pamiętam jak przez mgłę, wiem że jakies jajko, jakieś życzenia, tyle. Dziś mamy wtorek i tradycyjnie kac przeogromny, ale "jakby to było gdyby sie nie piło". Krótkie streszczenie zatem.
Wlk Piatek - 0,75 + 8 piw na mieście (97 i Fanaberia)
Wlk Sobota - Simon, wypozyczalnia, 2,25 litra we czwórkę i nic wiecej nie mam do dodania (no chyba tylko to, że zapierdole tego małego chujka co skrzywdził naszego dostarczyciela spirytusu >:[ )
Niedziela - z rodziną, okazuje sie że tylko na zdjęciach sią z nia dobrze wychodzi a nie przy wódce, 2,5 litra w 5-kę
Poniedziałek - połóweczka z rodzinką, szybkie piwo na Placu Dąbrowskiego, 5 piweczek na Młynku (za piec piw kazano mi zapłacić w Żabce 58,90 ale to szczegół), potem jeszcze 3 w Kresowej i dyszka na utwory do szafy grającej ( jakieś zabobony z tym "do grającej szafy grosik wrzuć" - nie działa)
Wtorek - powrót do swiata abstynencji i ponownie rola grzecznego chłopca, który z alkoholem ma do czynienia tyle ile śnieg z lipcem.
Byle do następnych świąt
Błagam, jeśli masz zamiar tego nie czytać to alt+f4...
ewutka (10:35)
wiec moja najmlodsza sister ze swojego telefonu chciala sobie usunac poczte glosowa
ewutka (10:35)
ona ma popa
ewutka (10:35)
wiec ja szybko pod 22 zazdwonilam i mowie jaka jest syutuacja,ze telefon jest na mnei ale zgubilam kod PUK wiec moje dane osobowe moge podac
ewutka (10:36)
no wiec facet sie pyta o imie i nazwisko.
ewutka (10:36)
ja:Ewa P. (mamy zasady co by nie ujawniac nazwisk bohaterów)
ewutka (10:36)
pan: przykro mi to nie jest ta osoba
ewutka (10:36)
ja: hmmm...no to moze ten numer zarejestrowany jest na Aga P. ?
ewutka (10:36)
pan z obslugi: przykro mi...to tez nie ta osoba
ewutka (10:36)
ja: wiec moze Anna P.?
ewutka (10:37)
pan: tak to jest ta osoba. prosze teraz podac adres zamieszkania
ewutka (10:37)
ja: sieradz itd...
ewutka (10:37)
pan: przytkro mi ale to nie ten adres
ewutka (10:37)
ja: wiec moze adres lodzki...i tu podaje...
ewutka (10:37)
pan: przykro mi to nie ten adres....
ewutka (10:38)
ja: hmmm dziwne zatem dziekuje a jak sobie przypomne i za chwile...
ewutka (10:38)
ja do moich dwoch jakze pojebanych siostr: ktora kurwa mac z was wziela i zarejestrowala ten telefon?
ewutka (10:39)
cisza...zadna nie chce sie przyznac ale Mloda po chwili mowi,ze to moze jej menio rejestrowal wiec mam zadzwonic jeszcze raz i podac jego adres
ewutka (10:39)
ewa: dzien dobry chcialabym wylaczyc poczte glosowa numeru takiego i takiego ale zgubilam numer
ewutka (10:39)
pan2: prosze zatem podac imie i nazwisko oraz adres
ewutka (10:40)
ewa: anna p. i podam panu adres jeden z mozliwych trzech
ewutka (10:40)
pan: nie to nie ten.......nie to tez nie ten.......ani nawet ten
ewutka (10:40)
?
ewutka (10:41)
ewa:Prosze pana: ale to jest kurwa mac moj numer i chce wylaczyc te jebana poczta glosowa!
ewutka (10:41)
pan2: prosze zatem sprawdzic jaki adres podala pani na stronce www.idea.pl jak sie pani rejestrowala
ewutka (10:41)
ewa do swoich zajebiscie pojebanych siostr: zajebe was chyba za moment
ewutka (10:42)
otwieram stronke na idejce z ktorej moja sis wysyla smsy a tam jest adres:
ewutka (10:42)
ulica: ZACHLAPANA miasto: DUPA
ewutka (10:43)
....
ewutka (10:43)
wiec szybko zmieniam dane i dzwonie juz 3 raz do jakze milej obslugi ideii
ewutka (10:43)
prosze pana...jest taka i taka sytuacja i potrzebuje wylaczyc poczte
ewutka (10:44)
pan3: no dobrze prosze podac imie i nazwisko i adres
ewutka (10:44)
ewa: anna p. sieradz...itd...
ewutka (10:44)
pan3: prosze pani...SMIEJAC SIE ale to naprawde nie jest ten adres
ewutka (10:45)
ewa: wiem wiem bo tam jest cos napisane z dupa...ale ja ten adres juz zweryfikowalam i powinien miec adres sieradzki
ewutka (10:45)
pan: prosze pani tam jest adres: ZACHLAPANA DUPA
ewutka (10:46)
ewa wiem wiem ale blagam pana...niech mnei pan juz nie kompromituje dalej tylko wylaczy te poczte
ewutka (10:46)
pan3: zachlapana dupa
ewutka (10:46)
ewa: blagam pana......
ewutka (10:46)
pan3: dobrze...juz Pani wylaczylem te poczte....w domysle zachlapana dupa
ewutka (10:47)
ewa: ufff...dziekuje bardzo
ewutka (10:47)
pan3: zycze Pani milych swiat