• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Moje smęty

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Madzik

Archiwum

  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Marzec 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004

Najnowsze wpisy, strona 4

< 1 2 3 4 5 6 7 ... 43 44 >

Dwie piosenki co to mnie się podobają......

Jedną to już dawno zamieściłem na Facebooku i kliknięć dnia pierwszego było z tego poziomu 213, teraz pozwolę sobie zrobić to tutaj. Piosenka gdzieś tam w moim mniemaniu być może będzie jakimś tam małym hitem lata, ale mam nadzieje, że rozgłośnie radiowe i telewizyjne nam jej nie obrzydzą. Druga to mój klejnocik w playliście z zastrzeżeniem puszczenia tego co najmniej 3 razy dziennie. Ale po kolei...

Alicia Keys - zabójcza płyta, co najmniej 3 kawałki wgniatają w ziemię (Empire state of mind chociażby), ale nie o tej.  Try sleeping with broken heart - wpada w ucho momentalnie, poprawnie zaśpiewane, z bardzo dobrym tekstem (w końcu to Alicia Keys) i bardzo fajnym klipem. To osiem na dziesięć punktów prawdziwego przeboju. Tekst poniżej...

Nawet gdybyś był milion mil stąd...
Ciągle cię czuję w mojej pościeli...
blisko mnie, jak mnie dotykasz, czujesz...
I nawet na dnie oceanu...
Słyszę wewnątrz swojej głowy...
Jak do mnie mówisz... dotykasz mnie... czujesz...
A tak naprawde cały czas mnie okłamywałeś...

A więc dziś wieczorem jakoś znajdę sposób by o Tobie nie myśleć...
By sobie dać bez ciebie radę...
Po prostu powspominam te chwile, które mieliśmy...
Dam sobie jakoś radę...

Próbowałeś kiedykolwiek zasnąć ze złamanym sercem...?
Proszę bardzo...odwiedź moje łóżko...
Jest samotne... jedyne... nikt nie potrafił mi go lepiej wypełnić...
Ty byłeś jego królem... sprawiałeś że czułam się niebiańsko spętana...
Więc czemu mnie nie przytulisz... czemu mnie nie potrzebujesz...wydawało mi się że obiecywałeś że nigdy mnie nie zostawisz...

Więc kiedy patrzę w niebo... jawi mi się twoja twarz... i wiem że wyraża w pewnym stopniu mnie... zabierz mnie do siebie... Wiesz przecież że będe cię kochała do samego końca...

A więc dziś wieczorem jakoś znajdę sposób by o Tobie nie myśleć...
By sobie dać bez ciebie radę...
Po prostu powspominam te chwile, które mieliśmy...
Dam sobie jakoś radę...

Każdy mógł przewidzieć, że to nie będzie miało szans przetrwania... więc zamiast tkwić przy pogruchotanych marzeniach... lub miłości... to pewnie dałabym radę... ale nie będe się trzymać tej wizji zbyt kurczowo... obejdę się dziś bez wspominania ciebie

A więc dziś wieczorem jakoś znajdę sposób by o Tobie nie myśleć...
By sobie dać bez Ciebie radę...
Po prostu powspominam te chwile, które mieliśmy...
Dam sobie jakoś radę...
 

 

a druga piosenka kole czwartku...

albo kole piątku - Fiction plane - synek Pana Gordona Sumnera, Joe (po naszemu latorośl Stinga)

08 czerwca 2010   Komentarze (12)
dwie piosenki  

Kuniec

z dniem 31 maja blog przestanie istnieć. Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za wspólnych 6 lat.


Pomimo naprawde wielu wiadomości na gg, face, mailu i telefonie - póki co pozostaję niezłomnie przy swojej decyzji. Na koniec coś co towarzyszy mi od zawsze ale nigdy nie było wymieniane tu, na blogu, w radiu, nigdzie. To mocny utwór, z naprawde pięknym tekstem, a ci co mnie znają wiedza że nie nadużywam tego słowa w stosunku do utworow muzycznych. Zamyka jedną z najwazniejszych płyt w moim zyciu, niedawno reedytowaną - "Disintegration" The Cure. Specjalistom od wyłapywania podtekstów dziękuję już z góry, proszę się nie wysilać.

The Cure - "Untitled" (live)

Beznadziejnie dryfuję...
W Twoich oczach...niczym oczach ducha...
Padam na kolana...
wyciągam ręce w gorę...
moja twarz zdradza że znów o Tobie myślę...
ale nigdy się nie dowiem czy to było prawdziwe...
nigdy bowiem nie wiedziałem jakie to uczucie...
Nigdy tak właściwie nie powiedziałem wszystkiego...
co chciałem byś wiedziała...
Nigdy poprawnie nie dobrałem słów byś zrozumiala...
Nigdy nie sprawiłem że były dość przekonujące..
a teraz czas nam się skończył...
kolejna szansa zaprzepaszczona...

Bezowocnie zwalczam diabła
Próbuję wciąż... lecz daremnie...
Czuję jak potwór wewnątrz mnie
wdziera się głębiej i głębiej..
Czuję jak pożera łapczywie moje serce...
Nigdy nie pozbęde się już tego bólu...
bo już nigdy nie będe o Tobie śnił...
 

25 maja 2010   Komentarze (7)

Fireflies

Krótko. Piosenka już jakiś czas gości na listach ale dopiero teraz zdecydowałem się ją wrzucić, zawsze coś było ważniejsze. Nie będe tłumaczył bo tekst jest debilny ale sama piosenka tak szybko wpada w ucho że już jest hitem na całym świecie. Nawet ustawiłem sobie to jako dzwonek pewnej Pani, która podobnie jak piosenka, pierdzieli bzdury ale Ją lubie... Wersja koncertowa, bardzo udana, do oryginału odsyłam na YT.

Owl City - Fireflies

you would not believe your eyes
if ten million fireflies
lit up the world as i fell asleep
cuz they fill the open air
and leave teardrops everywhere
you think me rude, but i would just stand and stare

id like to make myself believe
that planet earth turns slowly
its hard to say that id rather stay awake when im asleep
cuz everything is never as it seems

cuz i get a thousand hugs
from ten thousand lightning bugs
as they try to teach me how to dance
a foxtrot above my head
a sockhop beneath my bed
the disco ball is just hanging by a thread (thread, thread)

id like to make myself believe
that planet earth turns slowly
its hard to say that id rather stay awake when im asleep
cuz everything is never as it seems (when i fall asleep)

leave my door open just a crack (please take me away from here)
cuz i feel like such an insomniac (please take me away from here)
why do i tire of counting sheep? (please take me away from here)
when im far to tired to fall asleep

to ten million fireflies
im weird cuz i hate goodbyes
i got misty eyes as they said farewell
but i know where several are
if my dreams get real bizarre
cuz i saved a few and i keep 'em in a jar

id like to make myself believe
that planet earth turns slowly
its hard to say that id rather stay awake when im asleep
cuz everything is never as it seems (when i fall asleep)

id like to make myself believe
that planet earth turns slowly
its hard to say that id rather stay awake when im asleep
cuz everything is never as it seems (when i fall asleep)

id like to make myself believe
that planet earth turns slowly
its hard to say that id rather stay awake when im asleep
because my dreams are bursting at the seams

14 maja 2010   Komentarze (4)
fireflies  

Najlepsze z Live'a

Obiecałem, że to wrzuce i przyszedł czas. Rzadko się zdarza bym wracając do domu, jadąc do pracy, siedząc w domu, jarając się nowym Photoshopem CS5, nie słuchał tej piosenki. Każdorazowo gdy tylko nie ma najważniejszych osób u mnie w domu, wrzucam też Bluray'a do odtwarzacza i oglądam to własnie wykonanie. Jak dla mnie to koncertowy klip roku, bezapelacyjnie i jedna z najwazniejszych piosenek w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Prócz tego Roguc wygląda jak inny KULTowy wokalista. ;) Wrzucam tylko połowę, tę spokojniejszą.

 

Nikt jeszcze nie wie czy...
Stare słońce zarysuje nowy dzień
Blaszany huk próbuje dostać się
Przez szyby, w miękki sen
Na ulicy wrzeszczą psy...
Herbata wzniosła krzyk, u sąsiada
Ani jedna droga nie prowadzi mnie
Z powrotem w noc

I niby wszystko jest
Tak jak powinno być
Za chwilę zbudzi mnie
Szary świt
Tylko dlaczego ja
Z takim nieludzkim strachem
Nie potrafię
Żyć

Trudno to zrozumieć
Lecz nic nie daje siły by żyć
Jakaś misterna część
W konstrukcji zdarzeń
Pękła
Chciałem zreperować świat
A oto widzę, że sam
Jestem jednym z tych cholernych drani i świń

Szeroka droga
Nie była moja
Jasna siła
Utracona

Dopiero teraz wiem jak nisko upada
Kto nie wypełnił swego czasu w pokorze
Oto dlaczego tak się obawiam
Że za minutę trzeba będzie wstawać i żyć

Zaprzepaszczone siły
Wielkiej armii
Świętych znaków
Niepożądane myśli
Klęska wiary
Fale strachu
Z nieodwracalnym skutkiem
Burzą trwały, senny azyl
I oto trzeba będzie
Dumnym krokiem
Iść bez twarzy

W kolejny dzień, w kolejny dzień...

06 maja 2010   Komentarze (10)
zaprzepaszczone siły  

Just breathe

Kolejne cudo z płyty "Backspacer" grupy Pearl Jam. Czekałem aż ta wersja, koncertowa wyjdzie w naprawde dobrej jakości żeby każdy mógł zobaczyć jak Eddie Vedder się "posunął wiekowo". Pamiętam że, zawsze mówiłem, że gdybym był kobietą i Go zobaczył to ugiełyby się pode mną nogi, a gdyby mi zaśpiewał to bym Mu się oddał :). Ale tak mówiłem w 1992. Dziś, co prawda to wciąż najlepszy męski wokal świata wg mnie ale lata lecą...

Tak więc jak na wstępie - po prostu kolejne cudo, nie wyobrazam sobie dnia w Esce Rock bez tego kawałka zagranego co najmniej 2 razy.

Dokładnie rozumiem fakt,
że każde życie dobiega końca,
czasem uderza nas to w najmniej spodziewanym momencie... i trzeba się zbierać z tego świata

Jestem farciarzem...
Moge liczyć na obie moje ręce...
Na tych których kocham
Kilku kolegów już odeszło...
Kilku jeszcze zostało...

Zostań prosze ze mną...
oddychajmy razem...

Uczymy się na naszych grzechach
Jednakże nigdy z nimi nie wygram
Bo pod płaszczykiem pozorów
Jestem już innym człowiekiem...

Nie chcę ranić...
Tyle na tym świecie rzeczy każe mi wierzyć...

Zostań ze mną...
Jesteś wszystkim co widzę...

Nie wspominałem Ci że Cię potrzebuję?
Nie wspominałem, że pragnę?
A co gdybym to zrobił...? Czy byłbym w Twoich oczach głupcem...?
Nikt o mnie tyle nie wie ... bo przed Tobą się otwieram...

Codziennie się zastanawiam, wspominając Twoją twarz...
Wszystko co mi dałaś... nie biorac nic w zamian... dałaś wszystko... a nie wzięłaś nic...

Nie wspominałem Ci że Cię potrzebuję?
Nie wspominałem, że pragnę?
A co gdybym to zrobił...? Czy byłbym w Twoich oczach głupcem...?
Nikt o mnie tyle nie wie ... bo przed Tobą się otwieram...

Nic nie wzięłaś... a dałaś mi wszystko...
Zatem trzymaj moją rękę, poczekaj nim umrę... spotkamy się po drugiej stronie...

24 kwietnia 2010   Komentarze (16)
just breathe  

[*] Peter Steele

Siedzimy właśnie w cichym pokoiku, w trójkę, karmimy ludzi muzyką, wspominamy... może nie do końca ofiary katastrofy ze Smoleńska ale faceta, który podobnie jak Oni, odszedł przed czasem, który często gościł w naszych słuchawkach, iPodach, grajkach, audycjach. Osobiście nie wyobrażam sobie np soundtrack'a Mortal Kombat bez ich utworu. Moją pierwszą dziesiątkę wszech czasów otwierał niegdyś kawałek tego pana. Podpowiadają mi tu obok, że gościu strasznie był za całą tą otoczką wampirów i ogólnie mrocznych klimatów. Pewnie dupa ze śmiechu Mu odpadała jak widział w jakim kierunku to ewoluuje, i w literaturze, i w kinie. Peter Steele, może nie mój ulubiony wokalista, ale choćby ta jedna piosenka daje Mu bardzo solidną pozycję w mojej playliście. NASZEJ !! - tu krzyczą... dobra naszej... Tłumaczyliśmy wspólnie, więc interpretacja niejednolita :)



Black no. 1

Szukałem problemów... i proszę, tak oto poznałem Ją...

Jest zapatrzona w siebie, chyba zakochana w sobie, lubi mrok
na Jej mlecznobiałej szyi - znamię Szatana
Jest wigilia Halloween, księżyc w pełni...
co to będzie, cukierek czy psikus...
na pewno psikus, na pewno to zrobi, założę się...
Szczęśliwego Halloween kochanie...

Ma randkę o północy, z Nosferatu...
kochanie...Potwór Lilly nic na Ciebie nie ma...
Więc jak tylko nazywam Ją tą złą...złowieszczo się śmieje...i rzuca na mnie zaklęcie... precz Ty sucza wiedźmo...

Tak, chciałabyś wyjść na zewnątrz ale leje i wieje...
Nie możesz wyjść bo ujawnisz przed swiatem swoje pochodzenie...
Przefarbuj je na czarno... na czarno...

Na czarno...na czerń pierwszej klasy...

Nogi obute w wilczą skórę, goździkowe papierosy...niczym ubrana niczym na jakiś erotyczny pogrzeb,
Jej perfumy niczym płonące liście...
Każdy dzień jest Halloween...

Kochać Ciebie...to tak jak kochać śmierć...dokładnie tak jak kochać martwą osobę...

Wersja zamieszczona nie zawiera drugiej zwrotki, piosenka trwa w oryginale 10:51 więc aby oszczedzić...
To naprawde jeden z wazniejszych utworów w moim życiu...
Rest in peace Peter...

T, Dejw & Piter.

16 kwietnia 2010   Komentarze (3)
peter steele  

15

Dzisiaj ja. Bo dzis, pomimo ze w tak smutnych okolicznosciach, chcialabym oznajmic wszystkim, wszem i wobec ze mija nasza 15 rocznica z Dejwem. Tak tak, poznalismy sie dokladnie 11 kwietnia 1995 r na meczu koszykowki. Roznie bylo przez te 15 lat, ale gdyby ktos spytal, bez wahania odpowiedzialabym ze nie spotkalam drugiego takiego czlowieka. Bezinteresowny, opiekunczy, cieply, niepowtarzalny. To tylko kilka cech, a najgorsza cecha jest to ze ulotny. Nie bede tu wskazywac palcem ani wywolywac do tablicy winowajcow, bo to nie o to tu chodzi.

Zastanawialam sie co by tu przytoczyc za songa, zebys sobie dobrze przypomnial. Kayleigh bylo juz z tysiac razy. Moze wiec nasz pierwszy koncert? Nasze The Cure w Warszawie w pazdzierniku 95. Potem chodzilismy po scianach bo pod takim wrazeniem bylismy wystepu. Pamietam tez jak tego paskudnego jesiennego dnia w parku siedzielismy i wspominalismy ten koncert. Ja powiedzialam ze mnie sie najbardziej podobala piosenka z jakimis zdjeciami, cos tam pictures czy cos takiego. Wtedy, Dejw, zaznaczam ze pietnastolatek opowiedzial mi cudowna historie zlamanego serca Roberta Smitha i calej tej goryczy , wraz z objasnieniem prawie calego tekstu. Od tamtego czasu trwa moja choroba na jego interpretacje utworow, cokolwiek uslysze, dzwonie lub pisze by mi to zinterpretowal. I dzis wlasnie ta piosenka, dalece odbiega to tlumaczenie od tamtego z lawki z parku. Jest piekniejsze, dojrzale, ubrane w metafory i duzo lepsze zwroty. Uslyszalam je podczas jednej z autorskich audycji w poprzedniej rozglosni, chyba w grudniu ub.r.  Mam nadzieje ze sie nie pogniewasz ze je tu zamieszczam (chociaz wiem ze pewnie tak bedzie). Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :*

Tak długo szukałem obrazów Ciebie, że o mały włos uwierzylem, że naprawde istnieją...
Tak długo żyłem z moimi wyobrażeniami Ciebie, że o mały włos uwierzyłem, że te obrazy Ciebie w mojej głowie są jedyną rzeczą jaką moge odczuwać...

Pamiętam, Ciebie stojącą cichutko, skąpaną w deszczu, jak moje serce rwało do Ciebie, do Twojej bliskości...
Całowaliśmy się... a niebo spadało na Nas całą swoją siłą...
Tuliłem Cię tak bardzo mocno, że odczuwaliśmy razem Twój strach...

Te wspomnienia, jak wieczorami podczas spacerów biegałas miękko przez mrok... Byłas mi jaśniejsza niż śnieg... Płakałaś, płakałas bez przyczyny, lecz w końcu znalazłaś w sobie odwagę by mi o tym opowiedziec...

Pamiętam jak padałaś płacząc w moje ramiona, powodując zamieranie mojego serca, potrafiłaś być tak lodowato zimna lub na przemian delikatna, ale zawsze taka zagubiona...

Pamiętam dokładnie jaka byłaś...
Byłaś jak anioły, byłas kimś o wiele więcej niż wszystko, i pamiętam ten ostatni raz, gdy przytuliłem Cię tak mocno, Ty przeleciałaś mi przez palce...a kiedy otworzyłem oczy, Ciebie już nie było...

Możliwe, że gdybym lepiej dobrał słowa, być może zatrzymałbym Twoje serce przy mnie...
Możliwe, że gdybym był z Tobą zawsze szczery Twoje obrazy nie byłyby stłuczone...

Tak długo i czesto do nich wracam, ale ciągle nie mam Twojego serca...
Ciągle szukam odpowiedzi, jednak zawsze kończy się to zniszczonym obrazem Ciebie...

Na tym świecie nie ma nic, czego mógłbym pragnąć kiedykolwiek bardziej niż to by zdobyć Twoje serce.

Nie ma też nic na tym świecie czego pragnąłbym mniej, niż ciągle tłuc Twoje obrazy w mojej głowie...


T.

11 kwietnia 2010   Komentarze (8)
15  

Zatem platyna...

Chyba pozanudzam tu wszystkich tym tematem, ale jak to powiedział mój kolega "naprawde słabo nie mieć tego wydawnictwa, można nie miec koncertu Gosi Andrzejewicz lub Stachurskiego ale Coma to koncert koło którego nie można przejść obojętnie". Trzy i pół miesiąca kazali nam czekać aż koncert się ukaże, po obróbce po dopieszczaniu i innych takich. Wystarczyły dwa dni i to już jest platyna. Ja osobiście już 22 marca ściskałem w ręku blu-ray "Coma Live" by po godzinie zbierać garściami miód wypływający z telewizora i łykac tabletki na uspokojenie. To naprawde już wydawnictwo z najwyższej polskiej półki chociaż byłem na tamtym koncercie i całkiem niedawno na łódzkim i z przykrością (lub nie !!) musze stwierdzić że w porównianiu do Łodzi to jest tam chyba półgwizdek. Ale żeby każdy zespół tak grał na 100% jak Coma na pół gwizdka (no może 3/4) to byłoby bombowo. Zburzony mur, panienki tańczące podczas "Dyskotek", to wszystko całkiem fajne i przemyślane pomysły co czyni póki co "Coma Live" numero uno w tym roku jeżeli chodzi o płytę. Nie chce mi się wycinać z konceru mojego ulubionego kawałka - "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków"  zatem niechaj uświetni tę notkę klip promocyjny - "Trujące rośliny" moim zdaniem jeden z genialniejszych kawałków na "Hipertrofii". Reasumując, powtórzę jeszcze raz - naprawde słabo nie mieć tej płyty...

PS "Zaprzepaszczone..." dorzucę ;)

Przemieniła na wskroś
Wydrążyła mnie
Woda ognista
Z jęczmienia wydobyta pól
Traw meksykańskich garść
Przyprawiła mnie
O lot bez tchu
O stan na podobieństwo snu

Jeszcze więcej znam
Jeszcze więcej ich znam
Zatruwają łeb, odbierają czas
Ale żadna z nich
Ale żadna jak Ty
Nie olśniła mnie
Nie ujęła win

łąki u schyłku lata
łąki
Wyciskałem z nich sok
I kolory oleiste, sezonowe zło
Natarczywa na wskroś
Nieznośna siła
Z jaką płynie
Z jaką ciśnie się przeze mnie mrok

Jeszcze więcej znam
Jeszcze więcej ich znam
Zatruwają łeb, odbierają czas
Ale żadna z nich
Ale żadna jak Ty
Nie olśniła mnie
Nie dodała mi sił

Dalej i dalej na paraboli czasu
Wznoszę się, aby za chwilę opaść na dno
Z roślin trujących bukietem idę w garści
Wszystko najlepsze co mogło być przepadło
Jeśli to tylko nieznośne poplątanie
Jeśli to tylko chwilowa zapaść woli
Jutro spróbowałbym Cię przeprosić ładnie
Jutro przyrzeknę Ci wszystko wynagrodzić
Niebezpieczne i ciemne
Moje wędrówki po piekle
Tak
Splątane drogi przez noc
Nie wydostanę się stąd
Chyba że Ty
Chyba że Ty
Chyba że podasz mi dłoń
Splątane drogi przez noc
Nie wydostanę się stąd
Nim połknie mnie
Nim połknie mnie noc
Nim połknie mnie zła noc[x4

02 kwietnia 2010   Komentarze (12)
coma live  
< 1 2 3 4 5 6 7 ... 43 44 >
Thamike | Blogi